Dziękuje za miłe słowa i ciepłe przyjęcie

, Ten model powstawał trochę w mękach , tak jak jest to opisane w warsztacie, ale myślę , że dzięki temu moje doświadczenie wzrosło znacznie. Tak jestem świadom tych niedociągnięć , i wiem jakich błędów nie popełniać przy następnych modelach . Jeżeli chodzi o humvee , to na pewno będą następne,( Italler desert patrol to nawet mam ), ale zgodnie z sugestiami postaram się zdobyć jakiś model z wyższej półki ( Tamiya , Bronco) , żeby "poczuć różnicę". Te italerki to naprawdę są słabe merytorycznie i jakościowo , ale jako pole doświadczalne i nauka cierpliwości to OK. W latach 90 postanowiłem sobie posiadać dużą kolekcje humvee, niewiele wtedy było dostępne, ale teraz to nie wiadomo " którą taczkę załadować" . Ale będe się raczej trzymał tematyki DS. W odpowiedzi na konstruktywną krytykę :
KOŁA - nie były obrabiane , bo jest to taki badziew ,że od początku zakładałem , że kiedyś je wymienie .
Placek na dachu i lina z przyponu wędkarskiego - do usunięcia .
Gdzie znaleźć taką siatkę maskującą , lub z czego zrobić , żeby miała wygląd?
Odcięcie kolorów - też to widzę , ale nie wiem zbytni jak to zmodulować .
Dopowiem tylko , że na model worku w galeri figurki jest moja załoga do tego humvee ,( lub innych ). Zapraszam do oglądnięcia.